Pobierz Poradnik
Część pierwsza Poradnika Rodzica - Terapia osób z autyzmem.
Zapraszamy do pobrania publikacji w wersji do druku.
Chcesz otrzymywać regularnie najnowsze publikacje Stowarzyszenia Wyjątkowe Serce? Zapisz się do NEWSLETTERA i pobieraj za darmo ciekawe artykuły.
Autor publikacji: Olga Węglarz
Część druga Poradnika Rodzica - Autyzm - diagnoza.
Zapraszamy do pobrania publikacji w wersji do druku.
Chcesz otrzymywać regularnie najnowsze publikacje Stowarzyszenia Wyjątkowe Serce? Zapisz się do NEWSLETTERA i pobieraj za darmo ciekawe artykuły.
Część trzecia Poradnika Rodzica - Aby ułatwić komunikację.
Zapraszamy do pobrania publikacji w wersji do druku.
Chcesz otrzymywać regularnie najnowsze publikacje Stowarzyszenia Wyjątkowe Serce? Zapisz się do NEWSLETTERA i pobieraj za darmo ciekawe artykuły.
Część cwarta Poradnika Rodzica - Nowatorskie działania terapeutyczno - edukacyjne na rzecz osób z autyzmem.
Zapraszamy do pobrania publikacji w wersji do druku.
Chcesz otrzymywać regularnie najnowsze publikacje Stowarzyszenia Wyjątkowe Serce? Zapisz się do NEWSLETTERA i pobieraj za darmo ciekawe artykuły.
Dźwięki mogą ranić. Jak mówić do dziecka z autyzmem, żeby nas słyszało?
Nadwrażliwość słuchowa to nieprzyjemne uczucie , powstające pod wpływem głośniejszych dźwięków z otoczenia. Większość nas odczuwa w przykry sposób jedynie bardzo głośne dźwięki, natomiast osoby z autyzmem przy dużej nadwrażliwości słuchową nie tolerują zwykle dźwięków już znacznie cichszych. Brzęku naczyń, trzaśnięcia drzwiami, włączonego odkurzacza, klaksonu samochodu głośnych zabawek, dźwięku instrumentów. Nie lubią przebywać w dużych sklepach , na placach. Nadwrażliwość słuchowa może się również objawiać niechęcią do wychodzenia z domu.
Dlaczego? Bo niektóre dźwięki wywołują u nich dyskomfort lub nawet ból w uszach. Przed głośnymi dla siebie odgłosami bronią się zatykając uszy rękami, uciekają od hałasów. Ogromnym problemem mogą być również trudności z zasypianiem - brak możliwości „wyłączenia się”, bo wszystko słyszę. Możemy sobie wyobrazić jak następnego dnia może funkcjonować dziecko po nieprzespanej nocy... Jest zestresowane, śpiące, wszystko je denerwuje, mogą pojawić się trudne zachowania. Paradoksem jest, że osoby z nadwrażliwością słuchową same zachowują się dość głośno. Jeśli mówią, to dużo i bez przerwy, piszczą, krzyczą. Dlaczego? Przecież wydawałoby się, że jeśli szukają ciszy to same również powinny zachowywać się cicho. Odpowiedź jest bardzo prosta: samodzielnie wydawane dźwięki stanowią barierę chroniącą przed dźwiękami z otoczenia. Głośne zachowanie osób z nadwrażliwością pozwala im lepiej funkcjonować, niejako odnaleźć się w tym trudnym dla nich świecie.
Oprócz nadwrażliwości słuchowej wielu autorów zwraca uwagę na niedowrażliwość słuchową i biały szum. Przy niedowrażliwości słuchowej świat wydaje się „zbyt cichy„ – dzieci intensywnie poszukują większej ilości dźwięków o dużym natężeniu. Bardzo charakterystyczne są takie zachowania jak :
- Wydawanie głośnych okrzyków, „wytwarzanie” różnych hałasów, ostukiwanie przedmiotów.
- Przykładanie ucha do wibrujących powierzchni (np. pralka).
- Przysłuchiwanie się głośnym przedmiotom - np. suszarka, odkurzacz.
Natomiast określenie „biały szum” oznacza , że osoby wsłuchują się w dźwięki własnego ciała. Bardzo charakterystyczne są takie zachowania jak:
- Uderzanie się rękami w głowę i głową o różne powierzchnie.
- Wsłuchiwanie się w bicie własnego ciała,
- Wsłuchiwanie się w ciche dźwięki wydawane przez siebie.
- Kołysanie głową, przyjmowanie pozycji głową w dół.
Jakie szanse na skupienie się i czynny udział w zajęciach ma taka osoba, kiedy nie może wyselekcjonować tych dźwięków, które w danej chwili są najważniejsze? Oczywiście, że niewielkie. Dlatego tak bardzo ważne są ćwiczenia percepcji słuchowej , słuchu fizjologicznego i słuchu fonematycznego. Wtedy mamy szansę zapoznać dziecko z każdym nieprzyjaznym dla niego dźwiękiem i stworzyć mu warunki do tego, aby zaczął go akceptować. Stwarzamy sytuację , aby z wielu dźwięków dziecko wyselekcjonowało dźwięki mowy co jest bardzo ważne w procesie kształtowania komunikacji czy to werbalnej czy niewerbalnej.
Spytano mnie kiedyś czy np. jeśli dziecko boi się instrumentów muzycznych, płacze na ich widok, to należy je wyeliminować czy zmuszać do słuchania. Myślę, że zmuszanie dziecka do słuchania nieprzyjemnych dla niego dźwięków nie jest dobrym sposobem na rozwiązanie tego problemu. Jeśli dziecko boi się już widoku samych instrumentów, to może dobrze jest je schować i po pewnym czasie wyjmować pojedynczo, kłaść na widocznym miejscu. I dopiero po pewnym czasie zacząć używać delikatnie dźwięków, najpierw cicho , potem coraz głośniej. Być może to będzie sposobem na zaakceptowanie bębenka czy grzechotki.
Jak mówić do dziecka żeby nas słuchało i usłyszało. Po pierwsze: należy podejść do dziecka, zwrócić jego uwagę na siebie. Po drugie, wyrównujemy poziomy, czyli zazwyczaj kucamy czy też przyjmujemy taką pozycję aby nie patrzeć na dziecko z góry. Następnie inicjujemy kontakt wzrokowy i dopiero zaczynamy mówić. Wówczas mamy dużą szansę, że dziecko usłyszy i zrozumie nasz komunikat.
Podczas przekazywania informacji bardzo ważne jest, aby komunikaty były proste, krótkie, zawierały jasne informacje. Muszą być dostosowane do poziomy funkcjonowania dziecka. Jeśli trzeba, dla lepszego zrozumienia komunikat musi być poparty gestem. Na koniec musimy jeszcze sprawdzić czy nasze dziecko naprawdę nas zrozumiało.